20 marca w naszej szkole było kolorowo, smacznie, zdrowo, interesująco, pouczająco, uroczyście i wspaniale. Dlaczego? Wiadomo - przyszła wiosna. Wszyscy mogli przyjść do szkoły przebrani. My przebraliśmy się za żabki i stokrotki. Na pierwszych lekcjach robiliśmy "myszki" i żabki" z jajek, rzodkiewek, sałaty i ogórków oraz pyszny mus z bananów, kiwi, truskawek, brzoskwiń, pomarańczy. Tymi zdrowymi pysznościami częstowaliśmy uczniów i pracowników naszej szkoły na przerwach. Następnie wyszliśmy na podwórko i obserwowaliśmy zaćmienie Słońca. To zjawisko można oglądać raz na kilkanaście lat. Słoneczko wyglądało jak Księżyc i przez szkiełko było całkiem zielone. Istne cudo. Na ostatniej lekcji śpiewaliśmy piosenki o wiośnie i tańczyliśmy. No i przyszła do nas Pani Wiosna - wyglądała jak prawdziwa ale tak naprawdę to nasza Pani pedagog. A dlaczego było uroczyście? Ponieważ nasz kolega Damian miał urodziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz